Co sprawia, że ogromne przedsięwzięcie, które na żywo rozgrywa się na ekranach naszych telewizorów i w Internecie przebiega tak sprawnie, ciekawie, i przyciąga rekordową liczbę widzów? 800 000 wyświetleń zyskała transmisja na facebookowej stronie WOŚP, natomiast relacja Youtubie, która była pokazywana w dwóch częściach, osiągnęła w pierwszej odsłonie 49 200 wyświetleń i kolejnej 124 100. W tym roku, za sprawą obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wydarzeniem wyjątkowym i zyskał trwającą blisko 27 godzin transmisję internetową. W jaki sposób przygotowuje się scenariusz widowiska, które jest największą imprezą charytatywną tego typu w Europie?
Jurek Owsiak i Lidia Niedźwiedzka-Owsiak w studio 29. Finału. fot. Stanisław Wadas
„Scenariusz Finału jest jak wielka układanka, składająca się z tysiąca puzzli. Znacie to uczucie, kiedy układacie wielkie puzzle, takie składające się z 10 000 kawałków, gdzie w niektórych miejscach kolory są prawie identyczne, a w innych skrajnie różne – no i wreszcie je ułożyliście, wyszły pięknie. To jest to poczucie, że udało się to wszystko ułożyć i na koniec zrealizować (bo to jest największa sztuka), że wszyscy goście byli w studio, że każdy z elementów został zrealizowany.”
Paulina Romulewicz
Studio 29. Finału WOŚP. fot. Dominik Malilk
Sprzęt medyczny w studiu medycznym podczas 29. Finału WOŚP. fot. Michał Kwaśniewski
„Codziennie dopisuję coś, zmieniam, przestawiam. Wymaga to olbrzymiego skupienia, wyobraźni (czy z daną osobą uda się porozmawiać w 30 sekund?). I co ciekawe, do ostatniego momentu nigdy nie mam pewności, że ostateczna wersja scenariusza jest faktycznie tą ostateczną. Czasem bywa tak, że ostateczna wersja scenariusza ma jeszcze swoją drugą ostateczną wersję”
Paulina Romulewicz
Paulina w studio 29. Finału. Fot. Lucyna Lewandowska
„ W tym roku na pewno utrudnieniem była pandemia - fakt, że planując wszystko trzeba było mieć na uwadze zasady reżimu sanitarnego. Finał to ludzie- w tym roku musieliśmy to wszystko bardzo ograniczyć. Sami do końca nie wiedzieliśmy, jak to wypadnie, czy będzie energia w studiu. No i była! Fantastyczny pomysł z muzyką grającą non stop ożywił nasze finałowe studio. Trudne, mimo wszystko, były również spotkania on-line, które odbywały się przed Finałem. W moim odczuciu jednak bezpośrednie spotkania przynoszą jeszcze fajniejsze efekty. Zdecydowanie jestem fanką rozmów, które wnoszą ciekawe pomysły.”
Paulina Romulewicz
„Postanowiliśmy zrealizować finał „normalnie” z przytupem, z nadzieją.”
Paulina Romulewicz
fot. Marcin Michon, Stanisław Wadas, Lucyna Lewandowska