To jeden z najważniejszych momentów w historii Fundacji WOŚP! Dziś nastąpiło uroczyste przekazanie Złotego Serduszka numer 1, które w kosmos zabrał ze sobą Sławosz Uznański-Wiśniewski. To za sprawą zaangażowania astronauty oraz Fundacji Roberta Dobrzyckiego, która zaoferowała za Serduszko rekordowe 1,3 miliona złotych, w tym roku jeszcze silniej mówiliśmy o pomaganiu i solidarności między ludźmi.
Wraz ze Złotym Serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zabrałem w kosmos coś więcej niż symbol – zabrałem odrobinę dobra, które potrafi wznosić się poza granice Ziemi. W kosmosie Serduszko to świeci mocniej niż wszystkie gwiazdy za oknem, przypominając, że prawdziwa moc tkwi w ludzkiej solidarności.
Sławosz Uznański-Wiśniewski
Potrafiliśmy o Finałach mówić "ale kosmos", mając na myśli to, co się dzieje podczas tych Finałów i jakie przynoszą one rezultaty. W najśmielszych nawet opowieściach związanych z naszą przyszłością nie przeczuwaliśmy, że faktycznie kosmosu dotkniemy. Stało się to za sprawą Serduszka wylicytowanego podczas 33. Finału. Do końca nikt nie wiedział, czy licytacja istotnie dotknie kosmicznego nieba, bo przecież loty były przekładane. A jednak! Na szczęście wcześniej wybite Serduszko w Mennicy Polskiej czekało i się doczekało. Radość ogromna!
Jurek Owsiak, Prezes Zarządu Fundacji WOŚP
Dziś w trakcie uroczystego przekazania, Fundacja otrzymała w sumie 2 Serduszka – jedno, które z dumą prezentowano w dniu Finału, oraz drugie, bliźniacze, z napisem “Ale kosmos!”, które jeszcze kilka miesięcy temu dryfowało w stanie mikrograwitacji.

Uroczyste wręczenie Złotego Serduszka, fot. Łukasz Widziszowski
Inicjatywa, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pokazuje to, co w Polsce najlepsze. To wyjątkowe zjawisko w skali światowej, a tym razem można powiedzieć, że i kosmicznej. Złote Serduszko jest dla nas symbolem nie tylko wspólnego pomagania, ale także niesamowitej solidarności i sprawczości, która jest w DNA Polek i Polaków. Oby więcej takich inicjatyw, które pokazują, jak dobroć może nas jednoczyć
Robert Dobrzycki, fundator
Czym są Złote Serduszka?
Historia Złotych Serduszek sięga 1994 roku, kiedy to Serduszko z numerem 1 wylicytowano za 67,5 tys. złotych. Pomysłodawcą Złotych Serduszek był warszawski jubiler Jerzy Kozak, a wykonała je wówczas i robi to do dziś Mennica Polska. Złote Serduszka wykonywane co roku w liczbie 100 sztuk, produkowane są ze złota przekazanego przez darczyńców w ramach poprzedniego Finału, nieustająco w tej samej technologii, w tym z ręcznie nakładaną czerwoną emalią. Każde Serduszko oznaczone jest kolejnym numerem oraz datą Finału, podczas którego było licytowane.
Każde 4,5-gramowe Złote Serduszko mówi o naszej solidarności i ogromnej szczodrości, gdy dzielimy się tym, co mamy, z tymi, którzy potrzebują naszej pomocy.